Czy pięć dni w Rzymie wystarczy?
Rzym na kilka dni to doskonały pomysł, ale jak się okazuje pięć dni to za mało, aby zobaczyć wszystko, co sobie zaplanuję. Jednak wystarczy, aby zakochać się w tym mieście sztuki, rowerów, zapachów najlepszego jedzenia i luksusowych perfum :) Tak oto otworzyłam rok 2019 – pierwszy trip – Rzym <3
Watykan
Najlepsza pora na odwiedziny Placu Watykańskiego to noc.
Jeśli chcemy zwiedzać Muzea Watykańskie, to kolejki są zawsze, bez względu na porę dnia, roku, godzinę ;)
Warto wybrać pakiet podstawowy za 17 EURO. A Bazylika Św. Piotra jest za free, tylko też trzeba odstać swoje, sprawdzają na każdym kroku ( broń, ostre narzędzia itp).
Plac Watykański z zewnątrz nocą jest piękny!
Bazylika Św. Piotra
Wejście jest darmowe, ale trzeba odstać w kolejce. Warto, naprawdę warto. Jako magister Historii Sztuki, specjalista od fresków barkowych w katedrze wrocławskiej, których autor Giacomo Scianzi, włoskiej prowenincji, inspirował sie i wzorował, na tych malowidłach, miałam ciary, byłam poruszona, serio!
W Rzymie wszędzie jest blisko. Spokojnie można zwiedzić to miasto pieszo, mądrze planując sobie trasy. Są miejsca, gdzie turyści są i będą zawsze, ale są też takie punkty, które można zwiedzić bez tłumów. Kilka dni w Rzymie to za mało, aby zobaczyć wszystko, co się chce, ale wystarczająco, aby poczuć te smaki, zapachy, kadry, życie miasta…
Forum Romanum
Jest usytuowane na górce, więc wszystko można zobaczyć ze schodów. Myślę, że nie ma potrzeby wchodzenia do środka, jeśli na naszej liście są inne punkty, bardziej dla nas istotne.
Koloseum
Tak samo Koloseum – ludzi tłum, kolejki aż po ulicę, ale czy trzba wchodzić do środka, skoro wszystko, pieknie można ujrzeć z zewnątrz?
Fontanna di Trevi
Tutaj chyba największe tłumy!
Ciężko nawet o zdjęcie bez przypadkowych pozujących;)
Schody Hiszpańskie
Sobota, to nie jest najlepszy dzień na Schody Hiszpańskie, ale sam plac i widoki rozpościerające się ze szczytu są nieziemskie <3
Piazza Navona
Piękne kolory, mniej oblegany plac niż ten przy Fontannie di Trevi, a całkiem przyjemny:)
Panteon
Panteon jest na trasie do Fontanny di Trevi i Schodów Hiszpańskich. W ciągu tych kilku dni, chyba przechodziłyśmy tędy codziennie. Serio, wszędzie jest blisko.
W Rzymie jest tak, że na każdym kroku napotykasz na jakiś kościół lub willę, pałac lub ogród. To jest cudowne.
Nie trzeba planować trasy, można po prostu się przespacerować, a i tak po drodze coś wspaniałego ujrzymy!
Czymś się zainspirujemy!
Z kilku ciekawszych miejsc, polecam:
Villa Borghese
Do Villi Borghese prowadzi piękny, zielony park:
National Gallery of Modern and Contemporary Art
W niedalekiej odległości od Villi Borghese – warto zajrzeć:)
W drodze powrotnej, przechodzimy przez Piazza del Popolo z bliźniaczymi kośćiołami:
Santa Maria dei Miracoli oraz Santa Maria in Montesanto.
I jeden z punktów widokowych na Rzym, piękny zachód słońca:
Rzym to nie tylko muzea, kościoły, czy wille. To przede wszystkim małe uliczki, urocze place, piękne ogrody i pyszne jedzenie. Jedna z najfajniejszych dzielnic to Trastevere, tam nocowałyśmy. Dużo knajpek, młodych ludzi i modnych butików:
Trastevere (Zatybrze)
Najfajniejsza dzielnica – subiektywnym okiem:)
Życie Nocne:
Jako fanka jazzu, postanowiłam wybrać się do kultowej knajpki jazzowej Alexanderplatz
Mieści się kilka przecznic za Watykanem. Wejście jest płatne, ok 10-20 euro, a dodatkowo, jak nie ma się rezerwacji przy stoliku, trzeba zamówić coś przy barze za 10 Euro.
Plac Wenecki
Fantastyczny widok na miasto rozlega się z Pałacu Weneckiego. Widziałam tam najpiękniejszy w życiu zachód słońca, gra kolorów, chmury o smaku wanilii :)
I jeszcze kilka kadrów z uroczych uliczek, miejscówek, które też warte są uwagi. W Rzymie jest tak pięknie, że mogłabym tutaj zamieszkać<3
Nie jest to moja ostatnia wizyta, Rzymie oczekuj mnie niebawem!