Czy umiesz się zrelaksować?
Sztuka relaksu, bo o tym dziś mowa.
Jak się okazuje nie jest tak łatwo w pełni osiągnąć relaks czy rozluźnienie.
Nawet podczas Svasany w jodze, zauważam często u uczestników zajęć, że nie potrafią odprężyć się w trakcie tylko i aż leżenia.
Myśli wciąż krążą wokół spraw codziennych, tego co było lub tego co będzie zamiast skupić się na tym co jest, w tej chwili, w tym momencie, tu i teraz. Dlatego moim zadaniem w trakcie sesji jogi, jest jak najlepiej wprowadzić w błogostan.
Nie lada wyzwaniem są nasze spotkania na trawie w każdą środę na Placu Społecznym.
W centrum miasta, wśród szumu aut i hałasu tramwajów, gdzie odgłosy miasta wpisują się w miejski pejzaż. Ale za każdym razem Fit Street Joginom to się udaje!
Moja Społeczna Joga, pełna entuzjastów i miejskich fit joginów!
Tydzień temu w ramach warsztatów „Złap oddech z jogą” mieliśmy okazję wejść wewnątrz swojego ciała. Ponad godzinna praktyka vinyasa yogi tylko wzmocniła część relaksacyjną.
Zazwyczaj dzięki bardziej intensywnym ćwiczeniom, łatwiej jest nam osiągnąć stan głębokiego odprężenia: im bardziej się zmęczymy podczas wykonywania asan, tym łatwiej przyjdzie nam rozluźnienie w trakcie Svasany.
Ważne, aby poczuć całe ciało i odnaleźć się wewnątrz niego, poczuć je. Joga jako jeden z kroków do akceptacji siebie poprzez pracę z ciałem i oddechem.
Joga to nie tylko wykonywanie asan, to też zarządzanie swoją energią. Skupianie się nad tym co robimy, celebrowanie codzienności, jako tego co dzieje się TERAZ. Nie wczoraj, ani nie jutro. Jest tylko dziś i teraz. I ta chwila jest wyjątkowa, bo jedyna.
Zatem podczas relaksu, maksymalnie skupiamy się na sobie, swoim, ciele i oddechu. Nie myślimy o tym co było lub będzie, jeśli chcemy odprężyć nie tylko ciało, ale też umysł!
Bierzemy głęboki wdech i z wydechem wypuszczamy wszystkie negatywne emocje. Na końcu wydechu ciało jest najbardziej odprężone, coraz ciężej opada na podłoże, rozpływa się…
O tym jak osiągnąć głęboki relaks w Svasanie można by było mówić i pisać długo, ale najlepiej samemu spróbować. Zajęcia na trawie odbywają się co tydzień, podczas wakacji.
Środa godz. 18.00 Plac Społeczny*
*W przypadku nieciekawej aury (co zdarza się nie rzadko) odwołujemy lub przenosimy jogę na inny dzień.
A jak to się dzieje podczas pracy?
Otóż zrelaksować się w środku dnia, kiedy deadline goni jeden za drugim, a Team Leaderzy czekają na zaległe projekty…
Mniej więcej wygląda to tak:
Jest czas na pracę i jest czas na przerwę w pracy, aby nabrać energii na dalszy dzień, zebrać siłę i odsunąć negatywne emocje.
Gdy zaczynają się zajęcia, każdy skupia się tylko na nich, wówczas wszystkie problemy zawodowe, na ten moment nie mają znaczenia, nie są na tyle istotne, aby przenosić je na czas praktyki jogi.
Odnajdujemy wewnętrzny spokój, uczymy się kontrolować strumień swych myśli, jesteśmy świadomi swojego ciała, a co za tym idzie naturalnie zaczynamy regulować nasze zachowanie względem otoczenia lub względem siebie.
Relaks w firmie, zwłaszcza na otwartej przestrzeni, też nie należy do prostych zadań. Wokół słychać coraz to nowe pomysły na projekty, przechadzają inni pracownicy, mają miejsce spotkania, ale to zupełnie nie ma znaczenia. Sukcesem jest skupienie się na sobie i tym co się robi w danym momencie. Inne rozpraszacze nie mają znaczenia.
Wyłączając zmysły, mamy szansę na pełny relaks, nawet w pracy, podczas pracy.
Wdech…i wydech…wdech i wydech…
O sztuce relaksu, można też posłuchać na stronie Radia RAM, na zaproszenie Bartka Synowca, w piątek 11.08.17 gościłam w audycji koktajLOVE piątki.
Radio RAM<3
Czas na Relaks – więcej na stronie:
http://www.radioram.pl/articles/view/31958/KoktajLOVE-piatki-z-Radiem-RAM-czas-na-relaks
Tych opornych, zestresowanych lub całkiem spokojnych, którym wydaje się, że joga nie jest dla nich, zapraszam na zajęcia, daję głowę, że jak zawitasz na Fit Street Yogę, to będziesz chciał/a wrócić:)