Summer Yoga Vibes, czyli lipiec w Krainie Szeptów
I choć aura bardziej przypominała październik niż lipiec, to pogoda ducha nas nie opuszczała:)
Wakacyjny weekend z jogą w Nowym Gierałtowie to czas na odpoczynek, obcowanie z naturą, dogoterapię i oczywiście ćwiczenia! Jako, że w piątek wyjechałam już przed południem z Wrocławia, postanowiłam wykorzystać ten czas na zwiedzanie Kamieńca Ząbkowickiego. Jak się okazuje można tam wypożyczyć rowery (wypożyczalnia w kościele ???!!! sic!) oraz wybrać jeden ze szlaków wokół zamku. Jako, że wraz z Gosią na co dzień kolarstwo nie jest nam obce, postanowiłyśmy nie iść na łatwiznę i wybrałyśmy, najtrudniejszy zielony szlak.
Jak widać nie jest to trasa na rower, zwłaszcza damkę ;)
Nawet dwóch nastolatków, których mijałyśmy nie omieszkało nam zaznaczyć, że trasa to hardcore:D
Ale to jeszcze nic, że zamiast jechać te niespełna 4 km, to więcej było wnoszenie i znoszenia roweru, to, że sarna przebiegła nam kilka metrów przed rowerami, to jeszcze nic…
W końcu udało się dotrzeć do upragnionego mauzoleum, a oto zdjęcie na 2 minuty przed ulewą…
Zachciało się rowerów…ale uśmiech nie znika:)
Mokrzusieńkie, do majtek, przebrałyśmy się na dole i zziębnięte dotarłyśmy do Krainy Szeptów.
Także taki przedsmak Summer Vibes.
Kraina Szeptów
Czyli najlepsze miejsce w Nowym Gierałtowie, gdzie kuchnia od serca i przytulne wnętrze i dwa wspaniałe psiaki, wszystko to tworzy niesamowity urok miejsca magicznego. Dużo przestrzeni, miejsce na trawie, duża sala do ćwiczeń i najlepsza gospodyni ever : Luzia <3
Praktyka Jogi:
Relaksacyjna joga wieczorna, energetyczna joga poranna, intensywny warsztat vinyasy z dłuższą relaksacją oraz koncert gongów i mis tybetańskich. Przez weekend mieliśmy cztery sesje jogi oraz koncert. słońce wywoływaliśmy robiąc Powitania Słońca…
Nie zabrakło też jogi na szlaku!
Inne aktywności:
Weekend z jogą to nie tylko praktyka, to także spacery, poznawanie nowych ludzi, smakowanie nowych potraw, odkrywanie nowych miejsc. Każdy wybiera to co lubi, każdy spędza czas jak lubi, czy aktywnie na macie lub w górach, czy spokojnie przy książce na łonie natury. Zawsze towarzyszą nam zwierzęta. Bo nie wyobrażam sobie domu bez zwierzaków. Czasem warto sobie zrobić przerwę na radość, przerwę na relaks, przerwę na jogę, przerwę na książkę, przerwę na ŻYCIE <3