All You need is…Yoga or Love?
A Ty czego potrzebujesz do spełnienia?
Weekend w górach, w nowym miejscu, z nowymi osobami…
Czy wyjście poza swoją bezpieczną strefę komfortu to rzecz normalna?
Jak najbardziej. Rozwijasz się tylko wtedy, kiedy opuszczasz to co znane. Uczysz się wtedy nowych rzeczy, poznajesz, doświadczasz….
Po pierwsze- Joga:
Weekendowe wyjazdy z jogą należą do stałych elementów projektu Fit Street.
Od trzech lat, o każdej porze roku, odwiedzamy nowe miejsca oraz te dobrze nam znane, w których czujemy się dobrze. Za każdym razem inna ekipa, łączona, mieszana, różna, są weterani i nowicjusze:)
Po drugie- Aktywny wypoczynek:
Zawsze prócz sesji jogi towarzyszą nam inne aktywności: tym razem były to biegówki lub narty zjazdowe oraz długi spacer. Każdy weekend jest intensywny, czy to lato czy to zima, szukamy takich miejsc, gdzie można spędzić miło czas w ruchu.
Były narty, rowery, biegówki, spacery, zwiedzanie zamków, pałaców, piesze wędrówki i tulenie w lesie drzew.
Ten weekend był dość intensywny, zajęcia z jogą przeplatane sportami zimowymi, dały się odczuć w postaci zakwasów. Ale my to lubimy. Całe życie na zakwasie:)
Po trzecie -klimatyczne miejsce:
Wataszka – piękny, drewniany domek w Wójtowicach. Wzniesiony na wzgórzu, z którego roztacza się wspaniała panorama na Kotlinę Kłodzką. Ale piękno tego miejsca przejawia się przede wszystkim poprzez właścicieli, którzy nim zarządzają. Zawsze uśmiechnięci, spokojni, zadowoleni z życia. Fantastyczna ekipa: pomocna i miła.
To bardzo ważne, aby czuć się wspaniale w miejscu, w którym jesteśmy choćby na moment.
Po czwarte -Ludzie:
Tylko dobra energia i mieszanka ludzi, które ją tworzą, może spowodować, że cały weekend będzie tak piękny, tak udany i fantastyczny w każdym wydaniu. Kupa śmiechu, moc wrażeń, jeden oddech, siedemnaście charakterów, każdy inny, każdy cudny. Nowi ludzie, nowe szlaki, super więzi i miłe znajomości. Jedno miejsce, siła, ten sam klimat <3
Po piąte – kontakt z naturą:
„Wyjdź do lasu, niech Ci poukłada w głowie” – To jedno z moich ulubionych powiedzeń, tyle w nim prawdy, tyle szczerości i naturalnych odczuć. W zgodzie z naturą, czyli w zgodzie ze sobą. Zawsze zachwycam się tym, co daje nam Matka Ziemia, proste formy, zwykłe krajobrazy, a jednak takie magiczne w swej prostocie, po prostu urocze.
W każdym z nas jest taka potrzeba obcowania z naturą, tylko u jednych przejawia się bardziej, u innych mniej:)
Po siódme- zdrowe jedzenie:
Jak dobrze jest smacznie zjeść po aktywnym poranku, po intensywnym dniu. A jeszcze milej jest, jak ktoś dla Ciebie przygotowuje posiłek i pięknie go podaje. Rozkosz smaku, zapachu…super wegańskie smaki w Wataszce, zapamiętamy na długo! Jedne z lepszych wegańskich potraw, proste, ale tak przyprawione, że aż chciało się więcej i więcej…
- kotlety z buraków
- kaszanka z pieczarek
- pasty
- hummus
- zupy warzywne
Po siódme – dobra energia:
Co tu dużo mówić, nie trzeba nic pisać, wystarczy spojrzeć na zdjęcia, aby zobaczyć jakie to pozytywne osoby mam zaszczyt spotykać na swej drodze:) Wspaniałe dobre dusze, poczucie humoru jak stąd do Toronto!
Dajecie mi siłę i moc, dajecie mi wiarę w to, że warto robić to co się kocha!!!
Dziękuję z całego serca <3
Namaste!
Wpis zmodyfikowany 24 lutego 2019 21:49